Idzie wiosna!

Witajcie moi Kochani po tak długiej przerwie! 

Kończy się luty i chociaż za oknem śnieg po kolana, to ja już myślę o zbliżającej się dużymi krokami wiośnie. 1 marzec, który zawita do nas już niebawem kojarzy mi się z zamianą okropnego, znienawidzonego przeze mnie fioletowego, chociaż bardzo ciepłego płaszczyka na równie ciepłą, ale krótszą czarną kurteczkę. Płaszcza, o którym mowa nie mam już od czasów szkoły podstawowej, ale był moim koszmarem, dlatego tak dobrze go pamiętam i zawsze o tej porze roku wspominam.

Nie było mnie tu bardzo, bardzo długo - całą zimę, ale zupełnie nie miałam natchnienia do pisania, malowania, robienia zdjęć. Dopadła mnie jakaś wielka zimowa chandra, która odeszła wraz z pojawieniem się w moim życiu kochanej osoby. 

Od dziś jestem na długim urlopie i dlatego powracam do blogowania, bo przecież sprawiało mi to ogromną przyjemność. Mam nadzieję, że będziecie mnie często odwiedzać :) Bo to Wy moi Kochani Czytelnicy jesteście największym natchnieniem! :) 

Już czas przygotowywać się do wiosny, bo zanim się obejrzymy a wkoło będzie już zielono i kolorowo:) Ja swoje przygotowania już zaczęłam. Kupiłam cudowne trampki, piękną koszulę, a jeszcze piękniejszą sukienkę - małą czarną, dokładnie taką, o jakiej zawsze marzyłam ! Wszystko Wam oczywiście pokażę, jak tylko aparat do mnie wróci. A pewnie będzie to jutro:) 

W planach na najbliższe dni mam również zrobienie dla Was zestawienia najmodniejszych makijaży na wiosnę/lato 2013. 

A teraz w ramach przypomnienia mojej buźki wrzucam zdjęcie z Elenką, być może moją córką chrzestną :) Urodziła się 11 października 2012 r. i chyba się Wam nią nie pochwaliłam. No to chwalę się teraz :) Powitajmy Elenkę na świecie i życzmy wytrwałości Inkubatorowi, bo teraz ma już dwa potwory :>