Makijaż, który miał być dziennym :>

Jedna z Was prosiła mnie wczoraj żebym krok po kroczku przedstawiała jak robię makijaż, dlatego od dziś tak właśnie będę robiła :) Być może będzie to dla Was pomocne w wykonaniu takiego makijażu na swoich oczkach :) Nagrałam filmik, ale nie wyszedł tak jakbym chciała, więc jeszcze dziś opiszę po kolei jak powstawał makijaż, a na końcu zobaczycie zdjęcia jak to wyszło :) Bardzo chciałam przedstawić Wam makijaż dzienny, ale jak to zwykle u mnie bywa wyszedł dość mocny, bo ja w zasadzie maluję się tak na co dzień. Jutro przedstawię coś lżejszego:) 

Krok 1

Na samym początku użyłam kremu L'OREAL TRIPLE ACTIVE FRESH, żeby nawilżyć skórę. Kremik ślicznie pachnie i świetnie się rozprowadza.

 

Krok 2

Po chwili nałożyłam podkład REVLON COLOR STAY. Przy nakładaniu podkładu rozetrzyjcie go dokładnie przy żuchwie i przy uszach:)

Krok 3 
Nałożyłam puder sypki firmy INGLOT żeby zmatowić buźkę. Nie lubimy gdy się świeci, prawda? :)

Krok 4

Na kości policzkowe nałożyłam Ziemię Egiptu BI-KOR. Może przerazić Was jej cena, ale warto zainwestować, ponieważ jest wydajna i na pewno żadna z Was się na niej nie zawiedzie:)

Krok 5

Szczoteczką przeczesałam brwi i podkreśliłam je kredką do brwi firmy GOSH. W tym momencie twarz stała się bardziej wyrazista.

Krok 6

Przyszedł czas na malowanie powiek. Nie użyłam żadnej bazy, ponieważ podkład świetnie sprawdza się w tej roli:) Na górną powiekę nałożyłam jasny cień z paletki Vivid Eyeshadows H&M. Mam dziś na sobie granatową bluzkę, dlatego postanowiłam dodać troszkę ciemnego niebieskiego cienia z paletki SLEEK ACID.

Krok 7
Na górnej i dolnej powiece, mniej więcej na 1/3 długości oka, narysowałam kreski miękką kredką do oczu firmy GOSH. Troszkę roztarłam je pacynką.

Krok 8
Na prawie samym końcu nałożyłam tusz do rzęs L'OREAL Extreme Volume.

Krok 9 
I wreszcie maznęłam usta pomadką ochronną NIVEA o lekkim różowym zabarwieniu. 

I taki oto efekt otrzymałam :)

A lakier do paznokci mam dziś o taki 

Całość łącznie z malowaniem paznokci zajęła mi około 12 minut. Myślę, że tyle można poświęcić dla upiększania się rano:) Jeśli to dla Was i tak za długo to paznokcie można pomalować wieczorem i dać im na spokojnie wyschnąć:)